z gory przepraszam jezeli post zamiescilem w nieodpowiednim miejscu ale nie jestem czestym bywalcem tego forum.
Wyzej wymieniony model wisi sobie w mojej kuchni.... i sprawia problemy od prawie samego poczatku. Nadeszla kolejna zima ( zamontowalem go w sierpniu 2008) a kociol po prostu cieknie.
wielu specjalistow juz na niego rzucalo okiem, w przenosni i doslownie - jakos nie wydaje mi sie zeby mozna bylo zlokalizowac usterke patrzac na niego z zewnatrz albo zdejmujac tylko przednia klape...
ale do rzeczy.
piec byl zdejmowany do remontu - kuchnia w ktorej wisi jest swiezo po remoncie!!!!!!!!!!!!!! - i mysle ze musial wtedy zostac uszkodzony. nie jestem tego zupelnie pewny ale zdarza mu sie "podciekac".
skad?
z dolu - podczas kolejnej proby znalezienia miejsca wyciekow zauwazylem ze plastikowa ochrona zeliwnego zasobnika na wode jest popekana - oblupalem wiec tyle ile moglem po to zeby dotrzec do tego zasobnika, ktory okazal sie mocno zardzewialy bo zbierala sie tam woda - ktora wyciekala przez popekany plastik. spuscilem dowe ktora sie zebrala pomiedzy tym plastikiem a zeliwnym zbiornikiem i byl spokoj - przez jakis czas.
ostatnio znowu zaczal przeciekac.
w miedzyczasie zostal wymieniony trafiony odpowietrznik ktory znajduje sie na gorze nad zasobnikiem. to pomoglo o tyle ze wody w instalacji w domu nie ubywa, i nie musze dolewac co 1-2 tygodnie.
myslalem tez ze z tego odpowietrznika sie jakims cudem woda dostala pomiedzy ten plastik i zasobnik i to cieklo od dolu. ale jak sie pozniej okazalo - jednak nie.
mysle ze zasobnik moze miec jakies pekniecie, moze przy jakiejs rurce doprowadzajace/odprowadzajacej wode - nie mam pojecia.
potrzebny jest specjalista - z gdanska lub okolic ktory podjalby sie znalezienia przyczyny, choc jak znam zycie to pewnie lepiej sobie darowac i od razu zmienic kociol...
i tu zaczynaja sie schody - jako ze nie znam sie na temacie - prosze o pomoc fachowcow - czy to sie wogole da zrobic - jezeli zasobnik ma jakies pekniecie na polaczeniach - lutowac? spawac?
czy to sie wogole robi??????
a jezeli taka akcja sie zupelnie nie oplaca lub nawet jak sie okaze ze jest jakis przeciek - nie da sie tego polaczyc na nowo, to pewnie w gre wchodzi zmiana pieca i tu pytanie nr 2:
prosze o polecenie dobrego - solidnego - niezawodnego kotla ktory mialby zastapic w/w maszyne. mieszkanie ma ok 70 m2. wczesniejszy byl z "turbo" - zasysal zza sciany przy ktorej wisi - i chcialbym zeby tak zostalo. nie chce raczej kondensacyjnych bo wydaje mi sie ze to za male mieszkanie.
bardzo prosze o pomoc w tym temacie - z kazdym dniem jest zimniej - a miska pod kotlem moze niedlugo nie wystarczyc

prosze o odpowiedzi na forum albo o kontakt mailowy goluszysko@o2.pl
z gory bardzo dziekuje za pomoc!!!
Marcin