Mam piec 35kw, pow do grzania 200(docelowo 300). Piwnica grzejniki zawory termostatyczne, parter podłogówka- zawór trojdrozny.
Piec przy ustawieniach
czas pod 7, przerwa 40, tem zada 64, dmuch 35 % histereza 1 , pompy 42 stopnie
Gdy grzeje sama piwnice piec grzeje i przechodzi w stan zarzenia naprzemian po 9 -10 min, gdy grzeje podlogowke i otwieram zawor do 30 % piec daje rady przerwe podawania skracam do 30 problem w tym że jak odkrece zawor powyzej 50% tem na piecu spada i nie moze dojsc do tem zadanej przy wiekszym podawaniu ekogroszku nie dopala sie.
Czy to wina zle podlaczonego zaworu mieszajacego(pompa na powrocie)??
Czy jest to zwiazane z świerzą posacka? zalewana w sierpniu a i podłogówka jest ułożona meandrowo
na foto środkowa rura to powrót prawa zasilanie
Załączone pliki
-
DSC_0392-1.JPG (81,85K)
Ilość pobrań: 1 -
DSC_0391-1.JPG (58,48K)
Ilość pobrań: 2